Powrót do autentyczności: uzdrawianie strategii fawn (udobruchaj / przypodobaj się) w świetle podejścia 5 wymiarów

Powrót do autentyczności: uzdrawianie strategii fawn (udobruchaj / przypodobaj się) w świetle podejścia 5 wymiarów

Data publikacji: 2025-10-13
Autor: Jacek Borowicz, Paweł Trzciński

Strategie przetrwania określane jako 4F (ang. fight, flight, freeze, fawn – walcz, uciekaj, zamroź się, przypodobaj się: ugłaskaj, udobruchaj) to cztery reakcje naszego układu nerwowego na stres, zagrożenie lub poczucie braku bezpieczeństwa. Powstają one w ciele i mózgu jeszcze zanim zdążymy świadomie zareagować. Każda z tych strategii ma swoje korzenie w biologii i ewolucji — pierwotnie służyły ochronie życia, ale w świecie współczesnym często uruchamiają się także w sytuacjach emocjonalnych, relacyjnych czy społecznych.

Neurobiologiczne różnice – „Fawn” (przypodobanie się, ugłaskanie, udobruchanie) jako złożona reakcja społeczna

Reakcje walki, ucieczki i zamrożenia są zakorzenione w ewolucyjnie starszych częściach mózgu – głównie w pniu mózgu i układzie limbicznym. To one sterują automatycznymi procesami przetrwania, które nie wymagają refleksji ani analizy sytuacji.

Strategia wyrażona hasłem: „przypodobaj się” jest inna, ponieważ wymaga:

  • odczytania emocji drugiej osoby (empatia poznawcza),
  • przewidywania jej reakcji,
  • dostosowania swojego zachowania do celu (utrzymania bezpieczeństwa przez aprobatę).

To już angażuje korę przedczołową i struktury społeczne mózgu i nie jest czysto automatyczną reakcją, tylko automatyzacja złożonego społecznego mechanizmu adaptacyjnego. Ta strategia jest jednym z subtelniejszych sposobów, w jaki ciało i psychika próbują zapewnić sobie bezpieczeństwo. To reakcja, która powstaje wtedy, gdy w dzieciństwie bliskość wiązała się z warunkiem: „bądź taki, jakiego cię potrzebuję, a nie taki, jaki jesteś”.

Dziecko, które dorasta w emocjonalnie niestabilnym środowisku, uczy się, że jego spokój zależy od nastroju innych. Więc zaczyna ich czytać. Zgadując, dostosowując się, tonując siebie. Z pozoru to empatia i dojrzałość — w rzeczywistości to sposób na przetrwanie w świecie, w którym autentyczność była zbyt ryzykowna.

Z czasem ta strategia staje się nieświadomym wzorcem „Jeśli będę wystarczająco miły, ciepły i pomocny, nie zostanę odrzucony.”

Ciekawym aspekt strategii przypodobania się będzie również substrategia: „oswój” (zaprzyjaźnij się). Osoba w sytuacji kontaktu z zagrożeniem niejako uczy się je „obsługiwać” tak, aby oswoić stojące za tą sytuacja osoby – czyta zachowania i emocje innych i dobiera swoje reakcje starając się w ten sposób przetrwać w danym, zagrażającym środowisku.

Można zasadnie przyjąć, że kolejnym z aspektów strategii przypodobania się jest również mimimikra /maskowanie się – jak mówi przysłowie „jeśli wejdziesz między wrony kracz jaki one” – żeby nie odróżniać się, nie ryzykować dostrzeżenia swojej problematycznej (we własnym odczuciu) indywidualności i odrębności – których odkrycie skutkować może odrzuceniem przez osobę/grupę. W konsekwencji dziecko np. naśladuje słowa, gesty, zachowania, które pozwalają wtopić się w tło – np. w grupę rodzinną. Osoba nadaje komunikat – jestem taki sam jak ty/wy – dzięki czemu można zniknąć „z celownika” unikając prawdziwych lub wyobrażonych zagrożeń.

Fragmentacja „ja” w strategii „przypodobania się”

Warto zwrócić uwagę, że strategia przypodobania się nie jest prostym odruchem układu nerwowego, jak walka czy zamrożenie. To złożony system wewnętrznych ról, w którym różne części osoby zaczynają pełnić konkretne funkcje przystosowawcze:

  • Jedna część czyta emocje innych i próbuje je regulować.
  • Inna tłumi swoje potrzeby, by uniknąć napięcia.
  • Kolejna czuje złość lub smutek, ale nie może ich pokazać.
  • Jeszcze inna racjonalizuje: „Nie ma co się obrażać, oni mieli trudne życie.”

W efekcie autentyczność zostaje rozproszona między te fragmenty. Jeżeli uwzględnić jeszcze Każdy z nich stara się przynieść bezpieczeństwo, ale razem tworzą chaos, w którym trudno poczuć: „kim ja naprawdę jestem?”. Jeżeli uwzględnić jeszcze substrategię mimikry/maskowania się kwestia poczucia autentyczności staje się jeszcze bardziej złożona. Osoba znakomicie wie jak odzwierciedlać innych zatracając poczucie własnej tożsamości.

Jak rozpoznać, czy używasz strategii przypodobania się

Strategia ta może objawiać się w szczególności jako:

  • silna potrzeba akceptacji i unikania konfliktów,
  • nadmierna empatia wobec innych przy jednoczesnym ignorowaniu własnych potrzeb,
  • trudność z mówieniem „nie”, stawianiem granic,
  • myśl przewodnia: „Jeśli będę miły i pomocny, nie zostanę zraniony.”

Taka osoba może przyciągać relacje oparte na nierównowadze, gdzie daje więcej, niż dostaje. Trudno jej zaufać, że może być kochana bez „zasługiwania” na to. Głównym mechanizmem podtrzymania tej strategii jest lęk przed odrzuceniem.

Zatem strategię tę można rozpoznać na przykład po:

  • automatycznym mówieniu „tak”, nawet gdy chcesz powiedzieć „nie”,
  • analizowaniu nastroju innych, by „dopasować się”,
  • trudności z określeniem, co naprawdę czujesz i chcesz,
  • napięciu w żołądku, gardle lub sercu, poczuciu winy po udzielonej odmowie.

Podejście 5 wymiarów – mapa powrotu do siebie

Metoda 5 wymiarów zakłada, że w każdym z nas istnieją różne, względnie autonomiczne aspekty: ciało, emocje, umysł i duchowość (5 wymiar - integracja - jest skutkiem współdziałania 4 wymienionych wcześniej aspektów). Każdy z tych wymiarów ma swój własny język, sposób ekspresji i pamięć.

W pracy z osobą funkcjonującą w strategii przypodobania się to podejście jest niezwykle skuteczne, ponieważ pozwala:

  • rozróżnić głosy poszczególnych części,
  • oddać im głos,
  • i w końcu zintegrować je w centralnym, 5 wymiarze — Integracji.

To proces, w którym osoba uczy się ponownie słuchać siebie jako zintegrowana całość.

Jak każdy z 5 wymiarów przejawia się w strategii przypodobania się 

  • Umysł działając w trybie przypodobania się zgaduje emocje innych, analizuje, jak się zachować. Racjonalizuje rezygnację z siebie. W procesie uzdrawiania umysł uczy się różnicować: co myślę ja, a co odbieram z otoczenia. Umysł wprowadza język autentycznego "ja".
  • Ciało w trybie przypodobania się jest często napięte – zwłaszcza brzuch, klatka piersiowa, gardło. Tłumi spontaniczne impulsy. W procesie uzdrawiania ciało powraca do czucia. Zauważa sygnały "tak" i "nie" oraz odzyskuje naturalny ruch i granice.
  • Emocje w trybie przypodobania się są skierowane na zewnątrz: są skupione na odczuwaniu cudzych emocji przy jednoczesnym tłumieniu własnych. W procesie uzdrawiania emocje są zaproszane do odczuwania tych "zakazanych": złości, smutku, rozczarowania. Emocje uczą się bezpiecznego wyrażania.
  • Duchowość w trybie przypodobania się jest oparta na byciu potrzebnym. Upatruje swój cel oraz wartość zależną od akceptacji. W procesie uzdrawiania duchowość zmienia swoje nastawienia na "Jestem godny miłości, bo istnieję". "Moje niepowtarzalne, indywidualne ja ma swój cel i sens w całym Wszechświecie".
  • Integracja jako wymiar jest osłabiona wewnętrznymi konfliktami w każdym z aspektów “ja”. W procesie uzdrawiania w naturalny sposób zyskuje na swojej mocy, bowiem jest wypadkową wzajemnej spójności poszczególnych aspektów.

Proces uzdrawiania – dialog 5 wymiarów

Praca z 5 wymiarami jest procesem podążającym za tym, co się pojawia w tu i teraz.

Może to wyglądać tak:

  • Umysł – pojawia się myśl: „Nie chcę go zranić.”
  • Ciało – zauważasz napięcie w brzuchu i ściśnięte gardło.
  • Emocje – odkrywasz lęk, może złość, że znów się dostosowujesz.
  • Duchowość – obejmujesz wszystko świadomością: „To ja, całe spektrum mnie.”

Ta praca nie wymaga pośpiechu. Czasem wystarczy zauważyć jedną myśl, jeden gest, jeden oddech — by system nerwowy poczuł: „teraz jestem bezpieczny, bo mogę być sobą.”

Od przetrwania do obecności

Strategia przypodobania się to próba regulacji przez innych — szukania bezpieczeństwa w aprobacie i nastroju drugiego człowieka. Podejście 5 wymiarów pozwala stopniowo przenieść to źródło bezpieczeństwa do wnętrza. Gdy umysł zaczyna słuchać ciała, emocje odzyskują głos, a energia wraca do środka — pojawia się coś nowego: wewnętrzna spójność.

To moment, w którym przypodobanie się przestaje być strategią przetrwania, a staje się mądrością empatycznego bycia w relacji. Z tej samej wrażliwości, która kiedyś była reakcją lękową, rodzi się dojrzała zdolność współodczuwania bez utraty siebie.

Powrót do siebie

Strategia przypodobania się powstała z miłości — z dziecięcej próby utrzymania więzi. Podejście 5 wymiarów pozwala tej miłości dojrzeć. Nie musi już błagać o aprobatę, może po prostu być. Bo powrót do autentyczności nie polega na odrzuceniu strategii, lecz na zintegrowaniu wszystkich wymiarów siebie — tak, by wreszcie mogły współbrzmieć.

Kiedy każda część ciebie ma głos, nie musisz już nikogo udobruchać. Wystarczy, że jesteś.

Zobacz na naszym kanale YouTube medytację Świadomego Oddechu "Autentyczność"